>>> O koncercie na antenie Radia Warszawa: KLIKNIJ
24 września 2023 roku ukaże się płyta „Mówiono o Nim, że przegrał…” z kompozycją Jerzego Cembrzyńskiego do słów Bartłomieja Włodkowskiego, opowiadającą o życiu św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. Promocji krążka towarzyszyć będzie wykonanie utworu przez muzyków Filharmonii Narodowej, Polskiej Opery Królewskiej oraz chóru AVE pod dyrekcją Barbary Hijewskiej. Koncert odbędzie się o godzinie 17.15 w Bazylice Świętego Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Wybór miejsca nie jest przypadkowy. To właśnie w tej świątyni ciało świętego arcybiskupa Warszawy oczekiwało przez kilka miesięcy 1920 i 1921 roku na swój pogrzeb. – Feliński zmarł na wygnaniu, w Dźwiniaczce, i dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości można było godnie pochować go w katedrze warszawskiej. Niestety, na przeszkodzie stanęła nawała bolszewicka. Uroczysty, godny wielkiego człowieka pochówek odbył sięwiosną 1921 roku – wyjaśnia Bartłomiej Włodkowski z Fundacji AVE, która wydała płytę.
11 muzycznych obrazów
Utwór „Mówiono o Nim, że przegrał” powstał z okazji obchodzonej rok temu 200. rocznicy urodzin Zygmunta Felińskiego. Kompozycja prezentowana była kilkukrotnie na Mazowszu i w Wielkopolsce i zebrała bardzo pozytywne recenzje. Utwór składa się z 11 muzycznych obrazów z życia św. Zygmunta, które prowadzą przez najważniejsze wydarzenia z jego biografii. Słowa ułożył Bartłomiej Włodkowski, który zastrzega: – Nie czuję się autorem, ponieważ jedynie wybrałem słowa samego bohatera. Cały utwór składa się wyłącznie z myśli Felińskiego, wyjętych z poezji, listów czy pisanych na wygnaniu pamiętników. Zaskakujące jest to, że przeważająca część jego spuścizny jest bardzo aktualna, wydaje się komentarzem do aktualnych wydarzeń!
Niezwykle sugestywną, bardzo emocjonalną i różnorodną muzykę skomponował Jerzy Cembrzyński, laureat „Grammy”. Słuchacze znajdują się w samym ogniu walki pod Trzebawiem w 1848 roku, są świadkami śmierci Słowackiego, słyszą dramatyczną rozmowę Felińskiego z ks. Mikoszewskim, wreszcie jadą na zesłanie. Na koniec wchodzą z kardynałem Wyszyńskim do katedry warszawskiej…
Ofiara carskich represji 1863 roku
Św. Zygmunt Feliński to postać wciąż mało znana, a nietuzinkowa, niezmiernie ważna dla historii Polski, zwłaszcza w kontekście jego koncepcji patriotyzmu i odzyskania niepodległości. W trudnym czasie przed wybuchem Powstania Styczniowego próbował pogodzić „Białych” z „Czerwonymi” i studził nastroje zwolenników walki zbrojnej. Uważał, że decyzja o wojnie powinna być przemyślana i przygotowana. – Można powiedzieć, że był łącznikiem między romantyzmem a pozytywizmem – dodaje Włodkowski. – Patrzył dalej, szerzej, nie poddawał się emocjom… A jednocześnie gdy powstanie wybuchło stanął po stronie walczących i ostro protestował przeciwko zbrodniom cara. Za to został skazany na wieloletnie zesłanie do Jarosławia nad Wołgą z zakazem powrotu do Warszawy. Można go z powodzeniem nazwać jedną z pierwszych ofiar represji carskich, związanych z Powstaniem Styczniowym.
– Co prawda Feliński spędził w Warszawie zaledwie półtora roku, ale zostawił w stolicy dzieło, które trwa do dziś – mówi Bartłomiej Włodkowski. – Przy ulicy Żelaznej, w urokliwym pałacyku Bogusławskiego z charakterystyczną sentencją „Parva sed apta” ulokował Rodzinę Maryi, która od 1862 prowadzi w tym miejscu działalność na rzecz najmłodszych i ubogich, a w czasie II wojny światowej na masową skalę ratowała dzieci żydowskie z getta. Tutaj też mieści się multimedialne muzeum świętego. Niedługo później Siostry objęły też dom przy ulicy Hożej 53, gdzie prowadzą działalność po dzień dzisiejszy.
Na dziedzińcu posesji przy Żelaznej znajduje się ważny „artefakt” z czasów Felińskiego – figura Maryi, poświęcona przez niego tuż przed wyjazdem na zesłanie w 1863 roku. Co ciekawe, chociaż pałacyk legł w gruzach w czasie Powstania Warszawskiego, kapliczka pozostała nienaruszona.
Poza tym warto wiedzieć, bardzo blisko przyjaźnił się ze Słowackim i wywarł na niego ogromny wpływ, pełnymi garściami czerpał ze spuścizny Krasińskiego, zaangażował się w Wiosnę Ludów. Ostatnie lata życia spędził w ukraińskiej Dźwiniaczce, gdzie cieszył się niesamowitym autorytetem katolików, Żydów, unitów i prawosławnych.
Płyta dla każdego
Podczas koncertu 24 września każdy będzie mógł otrzymać płytę, którą nagrali znakomici muzycy.
Wstęp wolny, rezerwacja miejsc siedzących na fundacjaave.pl. Projekt współfinansuje m.st. Warszawa – Dzielnica Śródmieście.
Koncert odbywa się w ramach projektu "Wyjątkowi ze Śródmieścia". Jesienią odbędą się jeszcze wycieczki zabytkowymi autobusami po Śródmieściu szlakiem Felińskiego oraz niezwykłej Matki Kazimiery Gruszczyńskiej. Obydwie postaci związane były z warszawskim Śródmieściem i odcisnęły tutaj swoje znaczące piętno.
REZERWACJA MIEJSC SIĘDZĄCYCH NA KONCERT I PROMOCJĘ PŁYTY 24.09.23, g. 17.15: